|
Serial Zorro Forum fanów serialu Zorro
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pon 12:18, 24 Wrz 2018 Temat postu: Orzeł |
|
|
Tyran i despota, a w gruncie rzeczy słabeusz, który bez licznej ochrony, popadał w paranoję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Czw 14:34, 05 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:54, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie najgroźniejsza postać w całym serialu i największy wróg Zorro. Monastario to przy nim grzeczny chłopiec. Takiego wroga pokonać nawet Zorro miał problem. A ostatecznie zastrzelił go jego sługus za to, że ten porzucił go w potrzebie. I jeszcze symboliczna śmierć - na swojej własnej fladze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 14:59, 05 Sie 2020 Temat postu: Orzeł |
|
|
Tak, te odcinki z Orłem mają taki dojrzalszy, lepiej napisany scenariusz.
Że to już nie przypomina grzecznej bajki dla dzieci, tylko są spiski, zabójstwa i taka niesamowita atmosfera grozy i tajemnicy.
Jakichś puzzli, tajemniczej układanki, że nawet Diego w pewnym momencie się podłamuje i mówi, że nawet tysiąc Zorro ich nie powstrzyma, są zbyt dobrze zorganizowani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:07, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie i to sprawia, że seria z Orłem to najlepsze odcinki. Zobacz już pierwszy odcinek z tą organizacją. Zorro myśli, że już może wziąć ślub, założyć rodzinę i żyć spokojnie, a tu bach! Nowy komendant zostaje zamordowany, Zorro znowu musi wkroczyć do akcji i dowieść, że jego rzekomy zabójca jest niewinny. Osiąga cel, ale prawdziwy zamachowiec ginie i jest przy nim tajemnicze pióro. I potem podobne pióra, ale różne w kilku drobiazgach co chwila wracają. I o co tu chodzi? Kto za to odpowiada? Jaki ma cel? I jak go pokonać? To wyzwanie godne Zorro i nie tylko. Taka organizacja byłaby godna wielu detektywów - w moich opowiadaniach jest wątek organizacji przestępczej Czarny Stół, która zabiła kilku swoich agentów i zostawiła przy trupach karty Tarota z wizerunkiem Śmierci. To ich znak rozpoznawczy i małe nawiązanie do Orła Tak czy siak właśnie to, że to już nie była grzeczna bajeczka dla dzieci sprawiał, że serial był jeszcze ciekawszy. Nieco szkoda, że potem serial znowu przybrał postać bajeczki. Nie, żeby serial był zły i przygody nieciekawe, ale potem już to nie było to samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 15:16, 05 Sie 2020 Temat postu: Orzeł |
|
|
I nawet ta dziewczyna, z którą ojciec swatał Diego, była w to zamieszana.
Diego się bardzo zawiódł.
Ale w sumie to było właśnie takie prawdziwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:25, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie, nie inaczej. W niejednym serialu czy filmie było coś takiego, że osoba niesamowicie bliska głównemu bohaterowi, który w jakiś sposób walczy ze złem tego świata, jest zamieszana w to wszystko i mu szkodzi. Widziałaś "SZKARŁATNY KWIAT" z 1982 roku? Tam też główny bohater walczył niczym Zorro i miał ukochaną, która była jego żoną, ale była szantażowana i zmuszona do współpracy z jego wrogami. Ale ostatecznie zdołała się od nich uwolnić. A banda Orła była po prostu przerażająca, choć kiedy sam Orzeł wkroczył do akcji, pokazał nam, że tyrani to w większości tchórze, którzy bez ochrony boją się zrobić krok do przodu. I ich przejawem odwagi jest strzelaniem ludziom w plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 15:28, 05 Sie 2020 Temat postu: Orzeł |
|
|
Czasy się zmieniają, ale nie natura takich osobników.
Kaczyński też niby włada Polską, ale po co mu aż 18 policjantów, którzy pilnuje jego domu.
Bez tej ochrony też by na pewno wpadła kaczka w taką samą histerię jak orzeł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:35, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Mówią, że czasy się zmieniają, ale pewne rzeczy już zawsze pozostaną takie same. W sumie przykład bardzo ciekawy. Można powiedzieć, że Kaczka próbuje udawać Orła, ale Orłem nigdy nie zostanie. Nie ma na to szans. A swoją drogą bywają tyrani tacy jak Monastario - ten przecież był odważny i umiał odważnie sam stawić czoła wrogowi np. temu, którego najął do udawania Zorro i potem myśląc, że ten szasta kamieniami skradzionymi z klasztoru (myślał tak za sprawą intrygi Diego), przybył go zabić i stanął z nim odważnie do walki i pojechał tam też sam. Co prawda nie chciał w to mieszać innych osób i dlatego pojechał sam. Ale... mimo wszystko sam pojechał i sam walczył. A Orzeł z kolei to tyran tchórz. Przypomina mi księcia Jana z bajki "ROBIN HOOD", gdzie bohaterowie to zwierzaki. Tam Jan też był taki, że atakował od tyłu nożem bądź mieczem, wydawał rozkazy, krzyczał i skazywał na śmierć i w ogóle, ale jak miał sam walczyć, to uciekał. Najlepsza jest scena na turnieju, gdy atakuje Robina mieczem od tyłu, Robin go rozbraja, a Jan co robi? Krzyczy: "NIE BIJ MNIE! NIE BIJ MNIE!" i ucieka, wołając o pomoc. A gdy jest bezpieczny, krzyczy dalej, żeby zabić Robina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 15:37, 05 Sie 2020 Temat postu: Orzeł |
|
|
Tak masz rację, Orzeł miał jakoś klasę jednak i aktor był przystojny.
A Kaczyński to taki mały, śmieszny dyktatorek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:41, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie, Orzeł mimo swego tchórzostwa i tego, że strzelał wrogom w plecy miewał jednak pewną klasę. Mimo wszystko był kimś, kogo można było się bać. A Kaczyński to niestety taki mały, śmieszny dyktatorek, który już od dawna jest wyśmiewany przez kabarety i w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 15:43, 05 Sie 2020 Temat postu: Orzeł |
|
|
Ta polska pycha jest śmieszna, my uczyliśmy Francuzów prawidłowego posługiwania się widelcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:50, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie, polska pycha po prostu aż śmieszy. To poczucie wyższości z powodu pochodzenia rzekomo sarmackiego i w ogóle... Ech, nie ma co gadać.
A wiesz, że pycha zawsze kroczy przed porażką, jak powiedział kapitan Hak do Piotrusia Pana... zanim zginął w paszczy krokodyla xD Ale prawda jest taka, że cóż... Orła też pycha cechowała i zobacz, w jaki sposób skończył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 15:59, 05 Sie 2020 Temat postu: Orzeł |
|
|
Nikt kto zadrze z Zorro, długo nie pożyje.
Dlatego sierżant wciąż żyje, bo zawsze przegrywał.
Czyli Garcia jest sprytniejszy, niż wygląda na pierwszy rzut oka.
A i szkoda mi było, że Orzeł zabił tego hrabiego z Rosji.
Ten hrabia, czy ambasador miał taką charakterystyczną brodę i od razu wyczuł, że Diego może być groźny dla ich planów, bo Diego jest bardzo inteligentny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:03, 05 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Wiesz, nie każdy wróg Zorro ginął. W sumie niewielu z nich zginęło. Monastario jakoś Zorro nigdy nie zabił, choć kilka razy z pewnością miał ku temu możliwość.
Garcia był uroczy i właściwie potem ścigał Zorro tylko dlatego, że tak nakazywało mu prawo i jakoś tak nieco wbrew sobie. W jednym odcinku aż błagał Zorro, aby ten się poddał, a potem nawet go nie ścigał. W innych zaś wypadkach np. w walce z Orłem czy wtedy, gdy uratowali tego biednego Chińczyka, to nawet Garcia go nie ścigał.
Ten hrabia był ciekawą postacią i widać było wyraźnie, że był bystrzejszy od Orła. Lepiej umiał się poznać na ludziach. Ale nie docenił Orła, bo nie sądził, że ten zabije go i to strzelając mu w plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isztaria
Gubernator
Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z garnizonu w Los Angeles
|
Wysłany: Wto 13:06, 11 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, a ja się z Wami troszeczkę nie zgodzę.
Po pierwsze, Orzeł nie miał, moim zdaniem, klasy. Mam w jego przypadku "efekt Voldemorta" - najpierw tyle o nim gadali i taką aurę budowali, że człowiek spodziewa się nie wiadomo kogo i czego, i zaczyna mieć oczekiwania, że to będzie bardzo groźny i bardzo kompetentny czarny charakter. I pojawia się ten Orzeł. I tak jakoś... robi dużo hałasu, sporo krzyczy, złości się i... gdzie ta jego skuteczność? Gdzie groza? Orzeł zupełnie, ale to zupełnie na mnie nie działał. Nie uważałam go nawet za jakieś wielkie zagrożenie. Sam spisek tak, ale już konkretnie jego postać - no nie, totalnie. Właśnie dla mnie Monastario bije go na głowę! Jest kompetentny, jest niesamowicie skuteczny i docenia zagrożenie ze strony Diego (pamiętacie odcinek, jak szukał rannego don Alejandro? Niby powiedział Diego, że nie ma się czego obawiać ze strony takich słabeuszy jak on, ale zostawił go pod strażą!). Orzeł lekceważy sobie Diego i wszystkich, jest tak niemożliwie pewny swego, że od początku widz rozumie: to nie wyjdzie. Jemu się nie uda. On jest za pewny, zaraz mu pokażą.
W ogóle pozbycie się Orła z hacjendy było takie łatwe!
Kompletnie nie mam do typa szacunku, no. Jak on się miotał bez tych ludzi, ależ to żałosne było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|