Serial Zorro

ZORINA13

Najlepsza reklama świata, Teresa śpiewająca tamale s.

Kronikarz56

Garcia i Reyes wraz z Teresą reklamują najlepsze na świecie tamales z Monterey. I jeszcze robią to śpiewająco. Tylko Disney umiał się tak reklamować. Very Happy

ZORINA13

Genialne. Lokowanie produktu nie wypada sztucznie i łączy się z fabułą odcinka.

kasiaeliza

Ciekawe, czy w prawdziwym Monterey, jakaś dziewczyna nie próbowała pojechać na renomie z serialu? Smile

Kronikarz56

Hmm... A to bardzo możliwe. Bo w zasadzie, dlaczego by nie? Moim zdaniem to jest bardzo dobry pomysł, aby w ten sposób promować swoje produkty w taki śpiewający sposób Very Happy

Przy okazji, muszę powiedzieć, że uwielbiam tego starego dobrego Disneya z tego serialu. Nawet produkty lokował z klasą.

ZORINA13

Teresa jest taka śliczna, gdy się złości.

kasiaeliza

Kronikarz56

TERESA: Czego panowie ode mnie chcecie?
RICO: Masz nam wydać swojego ukochanego.
TERESA: Ale ja go kocham i nigdy go nie zdradzę.
KAPITAN: Uprzedzam cię, jeśli nie wydasz go, sama pójdziesz siedzieć.
TERESA: Naprawdę? Ja się tak boję więzienia. Co mam zrobić?
RICO: Musi pani z nami kooperować.
TERESA (śmiejąc się): Ale tak tutaj? Z wami dwoma? Naraz czy osobno?
RICO I KAPITAN (zmieszani): Nie, nie, nie! To nie o to chodzi! Źle nas pani zrozumiała. Nie to mamy na myśli.
TERESA: Szkoda.
KAPITAN: Ja też żałuję.
TERESA: Właśnie, bo pan kapitan nawet przystojny.
KAPITAN: Naprawdę? To co robisz dzisiaj, po zdjęciach do serialu, maleńka?
RICO: Komendancie! Najpierw obowiązki, potem przyjemności. O ile z taką zołzą może być jakaś przyjemność.
TERESA: Zdziwiłby się pan.

ZORINA13

Teresa: Jak ktoś może być tak głupi?
Diego: To nie jest łatwe.

Kronikarz56

KAPITAN: Proszę opowiedzieć, co się stało, kiedy on do pani przyszedł.
TERESA: Miał problem z guzikami.
KAPITAN: Z guzikami?
TERESA: Tak, w mojej sukience.
KAPITAN: To dziwne, bo w tej sukience nie ma guzików.
TERESA: Dlatego, że miał z nimi problemy. Po prostu ją ze mnie zdarł.
KAPITAN: Zaatakował panią?
TERESA: Nie. Pomogłabym mu, gdyby nie był taki niecierpliwy. Guziki są pewnie rozrzucone po pokoju. Był bardzo porywczy. W końcu to namiętny Hiszpan.
KAPITAN: To wiele tłumaczy.

ZORINA13

Teresa – kończę z mężczyznami
Garcia – już trzeci raz w tym tygodniu
Kapral – a dziś dopiero środa

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 10:43, 22 Mar 2023 Temat postu:

TERESA: Witajcie, chłopaki.
JOAQUIN: Co robisz?
TERESA: Piszę swoją biografię.
KAPITAN: Jestem pod wrażeniem.
TERESA: Zamierzam w niej opisać najważniejsze wydarzenia z mojego życia.
JOAQUIN: To ambitny projekt.
TERESA: Słuchajcie, jak się pisze „Dziewica”?
KAPITAN: Aż do tak zamierzchłej przeszłości zamierzasz sięgnąć?

ZORINA13 · Wysłany: Czw 14:32, 23 Mar 2023 Temat postu: Teresa

Teresa stoi przed stolikiem z dzwoniącym telefonem i mówi do siebie – żeby tylko nie poznał, że mi na nim zależy
Podnosi słuchawkę i mówi – nie przeszkadza pan, właśnie czytałam modlitewnik, często do niego zaglądam

Kronikarz56

KAPITAN: Co się stało, Tereso?
TERESA: Pokłóciłam się z Joaquinem.
KAPITAN: To nic nowego.
TERESA: Ale tym razem to już na zawsze.
RICO: To też nic nowego.
TERESA: Mam go po prostu serdecznie dość! Zrywam z nim na zawsze! Już nigdy więcej się do niego nie odezwę!
RICO: To już piąte „nigdy” w tym tygodniu.
KAPITAN: Tak, a to dopiero piątek.

ZORINA13

Teresa: Piłeś!
Joaquin Castenada: Ale służbowo. Musiałem.