Serial Zorro
Forum fanów serialu Zorro
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Serial Zorro Strona Główna
->
Forum fanów Zorro
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
fani Zorro
----------------
Forum fanów Zorro
Seriale
fan fiction
filmy
książki
znalezione ,wyszperane
aktorzy i aktorki
inne filmy o Zorro
postacie z serialu
lużne tematy
forum powitalne
muzyka
programy rozrywkowe
programy publicystyczne
Bajki ,baśnie
Odcinki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ZORINA13
Wysłany: Pon 10:28, 31 Mar 2025
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Bardzo sympatyczna i ciepła opowieść.
Kronikarz56
Wysłany: Pon 1:32, 24 Mar 2025
Temat postu:
Pollyanna Whittier
, później
Pollyanna Bean
- bohaterka dwóch książek autorstwa Eleanor Hodgman Porter "
POLLYANNA
" oraz "
POLLYANNA DORASTA
". Urodziła się jako córka pastora misjonarza i jego żony Jenny. Jej rodzeństwo wkrótce zmarło, podobnie jak matka. Dziewczynka wychowała się jedynie z ojcem, który nauczył ją gry w zadowolenie, polegającej na tym, aby w każdej sytuacji starać się znaleźć jakieś pozytywy. Gdy ojciec umarł, dziewczynka była zrozpaczona, ale starała się grać dalej w tę grę, dla ojca. Oddana pod opiekę pań z Koła Opieki, ostatecznie zamieszkała razem z ciotką Polly Harrington, siostrą swojej mamy. Dziewczynka z miejsca pokochała ciotkę, mimo tego, iż ta była wobec niej dosyć oschła, a także dom, w którym miała odtąd żyć. Polubiła się ze służbą swojej ciotki, zwłaszcza ze służącą Nancy. Wykonując obowiązki, jakie powierzyła jej ciocia Polly, poznała panią Snow, którą nauczyła gry w zadowolenie i przekonała, jak może czerpać radość z życia, mimo swego kalectwa. Zawarła też znajomość z panem Johnem Pendeltonem, kiedy ten uległ wypadkowi i to właśnie dziewczynka sprowadziła pomoc. Poznała też innych mieszkańców miasteczka, którzy bardzo ją polubili. Każdego z nich zaczęła uczyć gry w zadowolenia, nawet mrukowatego pana Pendeltona, który mimo początkowych obiekcji pokochał dziewczynkę. Pollyanna wzięła pod opiekę kotka i pieska, a potem zaprzyjaźniła się ze swoim rówieśnikiem z domu dziecka, Jimmym Beanem. Widząc, jak bardzo chce on mieć rodzinę, poprosiła ciocię Polly o jego adopcję, ale ciotka, która zaczęła powoli otwierać się na siostrzenicę, odmówiła stanowczo tej propozycji. Pollyanna poprosiła o pomoc panie z Koła Opieki, ale te też nie były w stanie jej pomóc. Wkrótce usłyszała od pana Pendeltona, że ten kochał kiedyś jej mamę i teraz chciałby zająć się nią. Dziewczynka, mimo wątpliwości odmówiła, gdyż chciała pozostać przy ciotce. Zaproponowała jednak, aby mężczyzna zaadoptował Jimmy'ego Beana. Ten odmówił, ale potem poznał lepiej chłopca i wziął go pod opiekę i usynowił. W tym samym czasie jednak doszło do tragicznego wypadku. Po wizycie u sympatycznego doktora Thomasa Chiltona, dziewczynka została potrącona przez automobil i straciła władzę w nogach. Początkowo sądziła, że to tylko złamanie i szybko wydobrzeje. Pociechą jej było to, że ciocia Polly troskliwie się nią opiekowała. Niestety, okazało się, że jest to paraliż wywołany uszkodzeniem kręgosłupa. Dziewczynka popadła w czarną rozpacz i nie pomagała jej nawet gra w zadowolenie. Wówczas z pomocą przyszli jej przyjaciele, pocieszający ją, a także Jimmy, który odkrył, że doktor Chilton zna sposób na wyleczenie Pollyanny i powiedział o tym cioci Polly. Ta poprosiła doktora o pomoc, co nie było dla niej łatwe, gdyż doktor Chilton był jej dawnym ukochanym, z którym zerwała stosunki z powodu głupiej kłótni sprzed lat. Teraz oboje wreszcie wyznali sobie miłość i pogodzili się. Następnie doktor zabrał Pollyannę na operację, po której dziewczynka stopniowo przeszła skuteczne leczenie. Gdy już zaczęła powoli odzyskiwać władzę w nogach, doktor Chilton i ciocia Polly się pobrali, ku wielkiej radości dziewczynki.
Później Pollyanna przybywa w odwiedziny do znajomej swojej pielęgniarki i widząc, jaka jest ona przygnębiona z powodu utraty swojego siostrzeńca Jamiego, pomaga jej w jego poszukiwaniach. Podejrzewa, iż jest nim chłopiec poznany przez nią w parku, też o imieniu Jamie. To jednak nie jest on. Mimo to, Pollyanna sprawia, że jej nowa znajoma bierze chłopca pod opiekę i zaczyna interesować się losem innych ludzi i wspierać akcje charytatywne. Pollyanna potem wraca do domu i kontynuuje przyjaźń z Jimmym Beanem, nie wiedząc, że ten jest w niej zakochany. Potem wyjeżdża ze swoimi opiekunami do Niemiec. Tam mija im kilka lat, a doktor Chilton źle inwestuje pieniądze, w wyniku czego bankrutują, a doktor umiera. Ciocia Polly załamana wraca z siostrzenicą w rodzinne strony i zakładają tam letnisko dla letników. Pierwszymi klientami jest Jamie i jego opiekunka, co budzi zazdrość Jimmy'ego, obecnie inżyniera. Następują wówczas zawijasy miłosne: Jimmy podejrzewa, że Jamie kocha Pollyannę, ale ten kocha Sally, pomocnicę swojej opiekunki. Potem pada podejrzenie, iż kocha się w dziewczynie pan Pendelton, ale i to szybko się wyjaśnia (mężczyzna zalecał się do opiekunki Jamiego). Pollyanna podejrzewa zaś, że Jimmy ma romans z opiekunką Jamiego. Kiedy odkrywa, że się myli, odzyskuje radość życia i oboje wyznają sobie miłość. Jednak na drodze staje ciocia Polly, która uważa związek z Jimmym, chłopcem o nieznanym pochodzeniu za mezalians. Zrozpaczona Pollyanna, choć dotąd zawsze walczyła o swoje, teraz się poddaje i to Jimmy musi wszystko ratować. Odkrywa, że to on jest zaginionym siostrzeńcem Jamiem i ujawnia to, dzięki czemu odzyskuje należną mu pozycję społeczną i może teraz swobodnie poślubić Pollyannę, z czego skwapliwie korzysta.
ZORINA13
Wysłany: Sob 10:56, 18 Sty 2025
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
W porządku, może tak być.
Kronikarz56
Wysłany: Pią 2:02, 17 Sty 2025
Temat postu:
Proponuję teraz moją ulubioną postać dziewczęcą z literatury dziewczęcej. Przy czym głównie skupić się na książkach, nie na adaptacjach filmowych. Mowa tutaj o Pollyannie
ZORINA13
Wysłany: Wto 12:00, 03 Gru 2024
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Jaką bohaterkę teraz omówimy?
Kronikarz56
Wysłany: Wto 1:40, 03 Gru 2024
Temat postu:
Ja to trochę inaczej interpretuję. Dla mnie Ania to mściwa osoba, która rekompensuje sobie brak poczucia własnej wartości popisywaniem się, co to ona nie potrafi. Diana z kolei jest jej cieniem bez żadnej ciekawej osobowości. Robi wszystko, co chce Ania i nawet nie zadaje pytań. Daje się jej łatwo zdominować. Potem nie dba jakoś o przyjaźń, skoro mieszkania w tym samym miejscu, Diana nie miała za bardzo kontaktu z Anią i nawet specjalnie go nie szukała. Jedynym jej prawdziwym przyjacielem zawsze był Gilbert, który był na tyle dobry, że nie wiem, skąd on brał te wszystkie pokłady cierpliwości wobec niej. Ja bym tyle nie miał. Mam też złe wspomnienia z obrażalskimi osobami takimi jak Ania, więc jej nie lubię. Maryla i Mateusz byli super, pani Małgorzata Linde także. Książka mogłaby być równie dobrze tylko o nich. Ania mi chwilami tylko przeszkadzała i swoją głupią zawziętością odbierała urok tej historii. Ja na miejscu Gilberta szybko bym sobie ją odpuścił. Jak woli mieć wroga niż przyjaciela, to jej sprawa. Zobaczylibyśmy, jakby daleko na tym zaszła, jakby tak stopniowo wszystkich do siebie pozrażała, co było więcej niż pewne. Poza tym, nie lubię ekstrawertyczek. Przerażają mnie nadmiarem energii. Nie nadążam za nimi. A poza tym, jak dotąd ekstrawertyczki, które poznałem raczej w najlepszym przypadku patrzyły na mnie z góry i z politowaniem, w najgorszym gardziły mną. Wiem więc dobrze, co mógł czuć Gilbert i nie uważam, aby to było w porządku nie tylko się z nią godzić, ale jeszcze ciągle jej pomagać. Nie zasłużyła ani na jedno, ani na drugie. No, wybacz można, ale zaraz się stać przyjacielem? To już przesada. Takie osoby nie są warte przyjaźni.
Tak właśnie wygląda moja interpretacja, przez którą na pewno już nigdy więcej do tych książek nie powrócę. Ale za to podobają mi się niektóre adaptacje, zwłaszcza animowana, gdzie Ania jest po prostu urocza i taką to ja rozumiem. O takiej przygody chętnie bym poczytał. Niestety, po polsku serial nie jest dostępny. Wielka szkoda.
ZORINA13
Wysłany: Sob 8:58, 17 Cze 2023
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Ania była była samotna całe życie a Diana była dla niej dobra. Diana nie nie była głupsza, tylko była realistką i nie marzyła nadmiernie. Taka przyjaźń jest możliwa i to fajna przeciwwaga jedna dla drugiej.
Żaden rys charakteru nie jest gorszy,ani lepszy, każdy człowiek jest inny.
Wolę pierwsze części, bo są tam też bardzo ciekawe typy ludzkie, zdystansowana Maryla, introwertyczny Mateusz, plotkara pani Linde.
Wszyscy realni z wadami i zaletami, podobni do naszych sąsiadów i znajomych z prawdziwego życia.
Kronikarz56
Wysłany: Czw 3:37, 15 Cze 2023
Temat postu:
Rozumiem. A zatem opowiedz nam coś o małej Ani. Ja osobiście nie przepadam za małą Anią. Chyba, że w animowanej wersji, gdzie była naprawdę urocza. Wiesz, w tej bajce, którą wspólnie oglądaliśmy. Tam naprawdę ją lubiłem. W książce z kolei sprawiała na mnie wrażenie toksycznej i narcystycznej, za bardzo też mściwej, a chwilami nawet zawistnej. Do tego manipulantki, która brała sobie za koleżanki takie dziewczyny, które nie dorównują jej wyobraźnią i silnym charakterem, aby jej się nie sprzeciwiały i nie górowały nad nią. Najlepszym tego dowodem jest nijaka pod każdym względem Diana, całkowite przeciwieństwo Ani. Nie wierzę, że z takiej osoby może wyrosnąć dobry człowiek. Zwłaszcza, że może i Mateusz dawał jej dużo miłości, ale Maryla to inna sprawa. Na nią Ania w kwestii uczuć czy zwierzania się nie mogła raczej liczyć. Ktoś powie, że Ania nie była zła, tylko po prostu takie są dzieci. Ale to nieprawda. Dzieci, które tak się zachowują, które na przyjaciół wybierają sobie osoby słabsze psychicznie od siebie, które zawsze muszą decydować i nigdy nie darują nikomu raz zaznanej, w ich własnym mniemaniu zniewagi, wyrastają na ludzi bardzo niebezpiecznych i toksycznych. Dlatego obecnie nie postrzegam zachowania Ani jako niewinnego. Lubię częściowo tą opowieść, bo kilka przygód jest uroczych, inne raczej zaś budzą mój niepokój i dopiero starsza, mądrzejsza Ani wzbudza moją sympatię.
ZORINA13
Wysłany: Pią 13:42, 24 Mar 2023
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Wolę małą Anie, później było za mało Ani w, Ani.
Kronikarz56
Wysłany: Czw 3:44, 23 Mar 2023
Temat postu:
Może zatem, skoro napisałaś tutaj o Ani, to od niej? Omówmy sobie tę postać, ale chyba nie tylko jej wersję dziecięcą, ale także i wersję dorosłą. No właśnie, czy poprzestaniemy jedynie na dziecięcej postaci, czy opiszemy też tę postać jako dorosłą?
ZORINA13
Wysłany: Śro 14:42, 22 Lut 2023
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Ania z Zielonego Wzgórza – amerykański niemy film fabularny z 1919 roku, oparty na powieści Ania z Zielonego Wzgórza Lucy Maud Montgomery. Film się nie zachował.
Bardzo chętnie omówię te wszystkie bohaterki.
Od czego zaczniemy ?
Kronikarz56
Wysłany: Śro 4:06, 22 Lut 2023
Temat postu:
Nie wiedziałem, że już w latach trzydziestych powstała ekranizacja książki o Ani. A może tak opowiemy sobie co nieco o tych najsłynniejszych dziewczynach z literatury dziecięcej i dziewczęcej, która jednak podbiła serca również wielu męskich czytelników, czego i ja jestem najlepszym przykładem?
ZORINA13
Wysłany: Sob 15:31, 21 Sty 2023
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Ania Shirley. Bo od niej wszystko się zaczęło, pokochałam czytanie i tak mi zostało do dziś, uwielbiam czytać i pisać historyjki.
Filmowa adaptacja „Ani z Zielonego Wzgórza” z 1934 roku.
Kronikarz56
Wysłany: Pią 2:38, 20 Sty 2023
Temat postu:
W moim przypadku to chyba po prostu oczywista odpowiedź. Zapewne się już domyślasz, o jaką postać chodzi. O Pollyannę. Zdecydowanie nie ma lepszej dla mnie postaci dziewczęcej z literatury dziecięcej. Moja ulubiona i tego raczej nic tego nie zmieni
ZORINA13
Wysłany: Wto 16:22, 11 Paź 2022
Temat postu: Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
Nasza ulubiona bohaterka powieści dla dziewcząt
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin