Serial Zorro :: Przegląd tematu

ZORINA13 · Wysłany: Sob 12:07, 18 Sty 2025 Temat postu: Koty z ekranu

Dobrze. To pewnie będzie zabawne.

Kronikarz56 · Wysłany: Pią 2:18, 17 Sty 2025 Temat postu:

A swoją drogą, to tutaj umieściłaś zdjęcie z najnowszej animowanej adaptacji przygód Garfielda. Widziałem ją w kinie i muszę powiedzieć, że bardzo mi się ona podobała Smile

W bajce tej poznajemy ojca Garfielda, niesamowitego cwaniaczka i w gruncie rzeczy dobrego osobnika, tylko nieco wnerwiającego na początku Smile

Zatem pora powiedzieć sobie, zanim przejdziemy dalej, jak w skrócie wyglądają losy tego uroczego, rudego i leniwego kota w filmach aktorskich oraz najnowszej produkcji Smile

ZORINA13 · Wysłany: Czw 10:41, 05 Gru 2024 Temat postu: Koty z ekranu

Kronikarz56 · Wysłany: Wto 2:46, 03 Gru 2024 Temat postu:

Pamiętasz może dwuczęściową filmową wersję przygód Garfielda i jego zabawne teksty, które niekiedy mogą przypominać zachowanie naszych domowych kotków wobec swoich właścicieli? Smile

Czy przypomnimy sobie, co też było w obu filmach o przygodach uroczego rudzielca w prążki, którego mimo pewnych wad nie da się nie lubić? Very Happy

ZORINA13 · Wysłany: Śro 9:54, 12 Lip 2023 Temat postu: Koty z ekranu

Dzień Kota Garfielda przypada 19 czerwca.
Leniwy, tłusty, narcystyczny, wredny i rudy... O kim mowa? Wiadomo- kot Garfield.

Twórcą Garfielda jest Jim Davis, który takie imię dla kota wybrał ze względu na swojego dziadka Jamesa Garfielda Davisa. Ten z kolei zawdzięcza je prezydentowi USA Jamesowi Garfieldowi. Jim Davis wychował się w gospodarstwie dziadka w stanie Indiana, gdzie było mnóstwo kotów. Bohater jego komiksów swój wyjątkowy charakter zawdzięcza jednak staruszkowi. Jim Davis opisał go bowiem jako wielkiego żartobliwego, ale i złośliwego człowieka.
Jak obchodzić to święto?

Biblioteka w Dębnicy zaprosiła uczniów klasy 2 Szkoły Podstawowej wraz z wychowawcą panią Iloną Kruk na kocie spotkanie. Byli i główni bohaterowie, a że dzieci okazały się być świetnymi opiekunami swoich kociaków, była to bardzo ciekawa rozmowa.

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 0:58, 15 Cze 2023 Temat postu:

Garfield - jeden z najsłynniejszych kotów w popkulturze. Rudy, gruby kot o wielkim apetycie, któremu tylko dorównuje jego lenistwo. Jest wredny i złośliwy wobec osób, których nie lubi, ale też bywa niezbyt miły wobec tych, którzy są jego przyjaciółmi. Jednego ze swoich kocich kumpli często wykorzystuje do swoich celów i eksperymentów. Mieszka w domu u swego pana Jona, jednak niezbyt go szanuje. Uważa, że ten go karmi jedynie dlatego, iż jest to jego obowiązek i nie przykłada się do kocich obowiązków takich jak polowanie na myszy. W rzeczywistości z myszami Garfield ma tajne układy i czasami udaje, że na nie poluje, zaś one udają, że są przez niego łapane, aby Garfield dostawał więcej pysznego jedzenia. Ulubionym daniem rudego kota jest lazania, dla której jest gotów zrobić naprawdę wiele. Z trudem toleruje w domu głupiutkiego psa Oggy'ego, którego uważa za głupka (nie bez powodu). Czasami znęca się nad pająkami, bawiąc się nimi jak jojem. Jedyną istotą, jaka mu jest bliska i którą darzy bezinteresownym uczuciem, jest jego pluszowa myszka, służąca mu za maskotkę. Garfield doczekał się kilku seriali animowanych oraz dwóch filmów aktorskich.

ZORINA13 · Wysłany: Sob 12:24, 25 Mar 2023 Temat postu: Koty z ekranu

Najbardziej rozbawiło mnie to zdanie tego go nie uczyłem.

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 1:21, 23 Mar 2023 Temat postu:

Tygrys - postać z filmów animowanych "AMERYKAŃSKA OPOWIEŚĆ" oraz "AMERYKAŃSKA OPOWIEŚĆ 2: FIEVEL JEDZIE NA ZACHÓD". Sympatyczny kot wegetarianin, najlepszy przyjaciel Fievela, gruby i leniwy, lubiący dobrze zjeść i wypić, potrafiący się chwalić i bywający bardzo tchórzliwy. Szczególnie boi się psów, ale też nie cierpi dużych wysokości i pająków. Nie jest też zbyt inteligentny, przynajmniej na początku. Tygrys należał kiedyś do gangu Romana Szczura, który był kotem udającym szczura i pobierał haracz od mysich imigrantów w Ameryce. Miał za zadanie pilnować schwytanego Fievela, który odkrył ich plany, ale szybko się z nim zaprzyjaźnił i odkrył, że obaj są bratnimi duszami, dlatego puścił go wolno, za co został wyrzucony z gangu, czym jednak się nie przejął. Gdy kant Romana został wyrzucony z Ameryki, Tygrys pomagał rodzinie Myszkiewiczów w poszukiwaniach Fievela i brał udział w odnalezieniu chłopca. Po pewnym czasie poznał pannę Kicię, w której się zakochał z wzajemnością. Ona jednak marzyła o innym życiu i wyjechała do Green River, aby zostać artystką w saloonie. Tygrys mocno to przeżył. Kiedy dowiedział się, że Fievel jedzie z rodziną do tego samego miasteczka, postanowił wyjechać z nimi, jednak natknął się na stado bezpańskich psów, które go pogryzły, w wyniku czego wylądował w wodzie i został wyłowiony przez rybaka, który wyrzucił go na dyliżans, prowadzony przez kowboja psa. Wypadł z dyliżansu na środku pustyni Nevada, gdzie został złapany przez mysich Indian, którzy najpierw chcieli go zjeść, ale potem uznali go za swego boga, z czego Tygrys zaczął śmiało korzystać. W wiosce spotkał potem Fievela, który przypadkiem tam trafił i pomógł mu dotrzeć do Green River, sam pozostał w wiosce do czasu, aż Fievel namówił go do powrotu, mówiąc mu, że Kicia jest w miasteczku. Tygrys został wówczas uczniem szeryfa Wylie Burpa i choć początkowo opornie przyjmował wiedzę, ostatecznie zdołał ją opanować i wraz z Fievelem i Wyliem pokonał gang Kociokwika. Dodatkowo, kiedy zobaczył, iż gang złapał pannę Kicię i wziął ją na zakładniczkę, dostał szału i sam jeden ostatecznie spuścił manto wszystkim bandytom i uratował ukochaną, zyskując w ten sposób w jej oczach. Tygrys przestaje być cykorem w oczach ukochanej, staje się bohaterem i ich związek rozkwita na nowo. Gdy Fievel zostaje nowym szeryfem, Tygrys zostaje jego zastępcą.

W oryginale głosu postaci użycza Don DeLouise, a w polskim dubbingu Marian Opania (stary dubbing) i Jakub Szydłowski (nowy dubbing).

ZORINA13 · Wysłany: Sob 17:15, 25 Lut 2023 Temat postu: Koty z ekranu

Bardzo zabawne to było.

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 2:00, 22 Lut 2023 Temat postu:

Chester - postać z serialu animowanego "ALICE I LEWIS", kot z Cheshire, zmiennokształtne stworzenie. Posiada umiejętność zmieniania swoich kształtów i przemiany w jakieś dane przedmioty, których akurat potrzebują jego przyjaciele np. parasol czy młotek do krykieta. Potrafi latać i lewitować. Bardzo lubi jeść łakocie i spać, a z powodu swoich mocy, umie nawet spać, wisząc przy tym w powietrzu. Nie umie mówić, jedynie miauczy, choć Lewis znający język wszystkich istot Krainy Czarów, doskonale go rozumie. W jednym jednak odcinku Chester daje Alice magiczne jagody, dzięki której ona jest w stanie go rozumieć i z nim rozmawiać. Chester oczywiście nawiązuje do postaci Kota z Cheshire z powieści Lewisa Carolla "PRZYGODY ALICJI W KRAINIE CZARÓW".

ZORINA13

Ciekawa relacja między przyjaźnią a niechęcią.

Kronikarz56 · Wysłany: Pią 0:37, 20 Sty 2023 Temat postu:

Kot Tom - główny bohater kilku seriali animowanych z serii "TOM I JERRY" oraz uzupełniających je filmów pełnometrażowych. Tom jest wysokim kotem o szarym futrze i bardzo wrednym charakterze. Nie lubi pracować, uwielbia za to wygodne życie, opierające się na jedzeniu, wylegiwaniu się oraz podrywaniu kotek. Ponadto doskonale bawi się przy polowaniu na myszkę imieniem Jerry, jednak nie chce go zjeść, a jedynie znęcać się nad nim. Gdy tylko go złapie, od razu wykorzystuje go do różnych zajęć np. jako piłkę do tenisa stołowego. Jest zarozumiały i egoistyczny, myśli przede wszystkim o własnej wygodnie. Do tego jest niezwykle wredny. Jego największym przeciwnikiem, obok Jerry'ego jest pies Spike. Kiedy tylko jest on na łańcuchu i przywiązany do budy, Tom znęca się nad nim, ale kiedy Spike jest wolny, Tom zwykle unika go lub dostaje od niego łomot w ramach zemsty za wcześniejsze znęcanie się nad nim. Tom lubi podrywać ładne kotki, ale zwykle nie jest stały w uczuciach. Jedynie od czasu do czasu łączy siły z Jerrym, kiedy obaj mają wspólnego przeciwnika do pokonania.

Warto zauważyć, że Tom, podobnie jak i Jerry, w serialach animowanych odzywa się tylko wyjątkowo w jedynie kilku odcinkach i tylko na chwilę. W filmach pełnometrażowych obaj nigdy nie mówią. Jedynym wyjątkiem jest film "TOM I JERRY: WIELKA UCIECZKA", w którym bohaterowie jedynie na początku nic nie mówią, a potem to się zmienia i mówią już cały czas, co spotkało się jednak z mieszanymi uczuciami widzów.

ZORINA13

Bardzo zabawne i kojarzy się z dzieciństwem ten absurdalny humor.

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 0:30, 06 Paź 2022 Temat postu:

Kot Sylwester - postać z serii krótkometrażówek "ZWARIOWANE MELODIE" oraz innych filmów z nią powiązanych. Wysoki kot o czarnym futrze, białym brzuchu, białych łapach oraz czerwonym nosie. W większości bajek jest kawalerem, ale w niektórych ma żonę, a w innych jest wdowcem i ma synka, Sylwestra Juniora, któremu nieustannie próbuje zaimponować, z miernym jednak skutkiem. Pragnie być idolem dla swojego potomka, ale choć Sylwester Junior go bardzo kocha, to jest zwykle zażenowany zachowaniem ojca. Sylwester w większości bajek poluje na kanarka Tweety’ego, który na jego widok zawsze mówi: "Wydawało mi się, że widziałem kotecka/kocurka", a potem dodaje: "Dobrze mi się wydawało, widziałem kotecka/kocurka". Sylwester niejeden raz łapie Tweety’ego, ale zwykle ten mimo to mu ucieka. Sylwester wówczas znowu dąży do schwytania ptaszka, stosując przy tym naprawdę ciekawe pomysły, jednak ostatecznie zawsze kończy się to dla niego siniakami, bo albo coś mu złego się dzieje, albo zostaje pobity przez opiekunów Tweety’ego (Babcię i Psa Hektora). W niektórych odcinkach poluje na Speedy Gonzalesa, najszybszą mysz w całym Meksyku, ale z takim skutkiem, jaki osiąga polując na kanarka. Jest niezwykle pechowy, jego plany zwykle obracają się przeciwko niemu. Ma wadę wymowy, zamiast "s" wypowiada "sz". W serialu "SYLWESTER I TWEETY NA TROPIE" jest wraz z Tweetym i Hektorem zwierzęciem Babci, która podróżuje po świecie i rozwiązuje różne zagadki kryminalne, do czego Sylwester nieraz mimowolnie się przyczynia. W polskim dubbingu postać ta od zawsze mówi głosem Włodzimierza Pressa.

ZORINA13 · Wysłany: Pon 17:09, 26 Wrz 2022 Temat postu: Koty z ekranu

Przeraża mnie to, że czarne charaktery tak lubią koty.